Chciała sprzedać albę komunijną, a straciła niemal 10 tysięcy złotych
Do suwalskich policjantów zgłosiła się mieszkanka naszego miasta, która została oszukana w sieci. Z ustaleń mundurowych wynika, że kobieta zamieściła ogłoszenie na jednym z portali aukcyjnych. Suwalczanka chciała sprzedać albę komunijną. Już po kilkudziesięciu minutach, na jednym z komunikatorów, odezwała się osoba zainteresowana aukcją. Fałszywa klientka zaproponowała, że zamówi kuriera i pokryje koszty wysyłki. Dodała, że potrzebuje do tego adres e-mail. Sprzedająca zgodziła się. Po chwili otrzymała wiadomość od fałszywej firmy kurierskiej, w której podane były szczegóły, związane z zakończeniem transakcji. W kolejnej wiadomości sprzedająca otrzymała informację, że firma kurierska ma problemy techniczne. Zaproponowano, że ze sprzedającą telefonicznie skontaktuje się serwisant i dokończą transakcję. W rozmowie fałszywy serwisant poinformował, że potrzebuje kodu, umożliwiającego dostęp do karty płatniczej suwalczanki. Niestety kobieta podała zarówno numer swojej karty, jak i nr CVV. Tym samym umożliwiła oszustom dostęp do swoich środków. Dodatkowo, wierząc, że zamyka transakcję sprzedaży, po otrzymaniu z banku kodu do akceptacji transakcji także przekazała go przestępcom. Kiedy w kolejnym sms-e z banku zauważyła, że ma zaakceptować transakcję na 7 tysięcy złotych zalogowała się do swojego banku i zobaczyła, że z jej konta zniknęło niemal 10 tysięcy złotych. Wówczas mieszkanka naszego miasta złożyła w banku reklamację, zablokowała swoje konta i powiadomiła policjantów.
Aby uniknąć takich sytuacji - pamiętaj!