Wybuchy w suwalskim areszcie
Suwalscy policjanci zostali powiadomieni o zdetonowaniu ładunku wybuchowego znajdującego się w samochodzie dostawczym. Do zdarzenia doszło w Areszcie Śledczym w Suwałkach. W rejon wybuchu przyjeżdżają policyjne patrole. Po chwili na miejscu pojawiają się kontrterroryści ze specjalistycznym pojazdem do przewozu materiałów wybuchowych. Policjanci neutralizują pozostałości ładunku wybuchowego. Następnie funkcjonariusze z oddziału prewencji wzmacniają ochronę wzdłuż ogrodzenia aresztu. Część więźniów próbuje uciec. Policjanci używają środków przymusu bezpośredniego i zatrzymują uciekinierów. W budynku trwa ewakuacja personelu i osadzonych z zagrożonego rejonu.
Po chwili od ulicy Utrata kierowca cysterny z niebezpieczną substancją taranuje ogrodzenie aresztu. Uwalnia się duża ilość gazu i powstaje niebezpieczny obłok. Kierowca wjeżdża w funkcjonariuszy służby więziennej przygotowujących się do szturmu na zabarykadowanych więźniów. Pasażerowie cysterny wydostają się z pojazdu i uciekają w kierunku lasu. Policyjni przewodnicy wraz psami tropiącymi rozpoczynają poszukiwania. Uciekinierzy wkrótce zostają zatrzymani. Policjanci ruchu drogowego eskortują ewakuowanych w bezpieczne miejsce.
Na szczęście to tylko scenariusz ćwiczeń dowódczo-sztabowych, w których uczestniczyli suwalscy policjanci, funkcjonariusze aresztu śledczego, strażacy, żołnierze i ratownicy medyczni. Celem przedsięwzięcia było doskonalenie umiejętności policjantów oraz współpraca z innymi służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo. Była to także dobra okazja do wymiany doświadczeń między uczestnikami ćwiczenia. Wszystko po to, aby sprawniej reagować w zdarzeniach o charakterze terrorystycznym oraz akcjach poszukiwania niebezpiecznych przestępców.